Damian Durkacz pożegnał się z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu po przegranej walce z Ramim Kiwanem. W sieci nie brakuje głosów, że spotkanie było ustawione, a Polak został oszukany.
IO Paryż 2024. Polak został oszukany?
Damian Durkacz zmierzył się z Bułgarem Ramim Kiwanem w 1/16 finału igrzysk olimpijskich w Paryżu w kategorii do 71 kg. Podczas walki pięściarzy nie zabrakło kontrowersji. Polak dostał dwa ostrzeżenia, a ostatecznie przegrał na punkty 0:5.
Duże kontrowersje po walce Damiana Durkacza. Trener Grzegorz Proksa mówi wprost „sędzia ustawił walkę”.
— Patryk Pancewicz (@PatrykPancewicz) July 28, 2024
Damian Durkacz nie miał szans na zwycięstwo?
Decyzja algierskiego sędziego o dwukrotnym ukaraniu Damiana Durkacza sprawiła, że Polak mógł wygrać wyłącznie przez nokaut. Mimo że pierwsza runda zakończyła się jego sukcesem — zdaniem sędziów — dwie kolejne należały do jego rywala. W konsekwencji Durczak musi pożegnać się z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.
ZOBACZ TAKŻE: Wszyscy się mylili. Tomasz Fornal zdradził, co z jego stanem zdrowia
Burza w sieci po przegranej Damiana Durkacza
Sytuacja spotkała się z ogromnym niezadowoleniem ze strony kibiców, którzy dali mu upust w mediach społecznościowych. Nie brakuje tez, że spotkanie zostało ustawione.
Sędzia ringowy walki Damiana Durkacza powinien zostać oddalony z wioski olimpijskiej. Tyle […] 3 sekundy walki i od razu uwagi — czytamy.
Wyciągał ostrzeżenia ekspresowo… Jakby totalnie nieświadomy wagi takich decyzji — pisze kolejny internauta.
Kompletny skandal, nie dość, że Bułgar nic nie pokazał, to sędzia daje dwa ostrzeżenia z kapelusza ciąg dalszy przewałek w boksie — dodaje inny.