27 lat temu w małej amerykańskiej wiosce kobieta o imieniu Ingeborg McIntosh była pełna nadziei i determinacji, aby zostać matką.
Marzyła o posiadaniu dziecka, jednak droga do adopcji okazała się długa i wyboista. Dziecko Jordan trafiło do sierocińca, a Ingeborg przez cztery długie lata walczyła o umieszczenie go w rodzinie.
Zgodnie z warunkami biologicznej matki chłopca, dziecko musiało trafić do rodziny mieszanej lub afroamerykańskiej, a gdy nie znaleziono takich rodzin, ostatecznie Jordanię powierzono Ingeborg.