Barbara zawsze marzyła o założeniu rodziny, jednak jej droga do macierzyństwa nie była łatwa. Po wielu przemyśleniach i poszukiwaniach celu zdecydowała się na adopcję dzieci.
Zainspirowana swoimi ideałami i chęcią uczynienia świata lepszym miejscem, Barbara zwróciła się do agencji adopcyjnej i wkrótce poznała dwójkę afrykańskich dzieci – chłopca o imieniu Kofi i dziewczynkę o imieniu Amina.
Już od pierwszych dni wspólnego życia Barbara zdała sobie sprawę, że jej serce przepełnione jest miłością, o której nawet nie wiedziała.
Starała się stworzyć dzieciom przytulny dom, pełen śmiechu i radości. Barbara ich uczyła, zaszczepiając w nich wiedzę o kulturze, tradycjach i oczywiście miłość. Codziennie spędzała z nimi czas, bawiąc się, czytając książki i podróżując po świecie, który mogli wspólnie zwiedzać.