Mąż, otrzymawszy długo oczekiwany urlop, postanowił zrobić żart żonie. Z poważną miną powiedział jej, że został zwolniony. Zszokowana tą wiadomością żona z trudem powstrzymywała łzy, ale szybko zebrała się w sobie, próbując wesprzeć męża w trudnym momencie.
Mąż obserwował jej reakcję, ledwo powstrzymując uśmiech, a kiedy zorientował się, że ona naprawdę wierzy, odsłonił karty, wesoło oznajmiając, że to tylko żart.
Żona udawała, że mu wybacza, choć w jej duszy wciąż szalały emocje. Postanowiła poczekać na odpowiedni moment, aby odwdzięczyć się w naturze. Kilka dni później powiedziała mężowi, że przygotowuje kolację z okazji ważnej okazji. Mąż wierząc, że żona chce uczcić jego wakacje, nie mógł się doczekać wieczoru.
Podczas kolacji, po kilku kieliszkach wina, żona z udawanym zaniepokojeniem w głosie powiedziała mężowi, że muszą porozmawiać o czymś poważnym. Przyznała, że długo zastanawiała się nad swoimi uczuciami i doszła do wniosku, że ich małżeństwo potrzebuje odnowienia. Mąż, który nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji, zesztywniał, czując, jak serce zaczyna mu bić szybciej.
Po kilku bolesnych sekundach ciszy żona nie mogła tego znieść i roześmiała się, widząc jego reakcję. „Teraz rozumiesz, jak to jest być na krawędzi?” – zapytała. Mąż w końcu zdał sobie sprawę, że padł ofiarą jej żartu dotyczącego powrotu. Napięcie ustąpiło miejsca ulgi i śmiali się razem, obiecując, że nie będą już więcej bawić się ze sobą w takie gierki.