Teraz pokażą ci życie” — powiedział niegrzecznie policjant i nie słuchając krzyków dziewczyny, wepchnął ją do celi z więźniami.
Dziewczyna, przerażona i zdezorientowana, skuliła się pod ścianą, nie wiedząc, co ją czeka w tym strasznym miejscu.
Jednak, ku jej zaskoczeniu, więźniowie, gdy ją zobaczyli, nie zareagowali w sposób, jakiego się spodziewała.
Rano, kiedy policjant wrócił, zobaczył, że dziewczynka jest cała i zdrowa. Więźniowie powiedzieli mu, że zdali sobie sprawę, że została ona niezasłużenie poddana okrucieństwu dorosłych i stanęli w jej obronie.
Ich zachowanie zszokowało policjanta, który nagle zdał sobie sprawę, jak bardzo się mylił, ślepo podążając za swoimi uprzedzeniami.