Stało się! Polacy wygrali ze Słowenią i ostatecznie przełamali klątwę ćwierćfinałów igrzysk olimpijskich. Gra Polaków była dziś na najwyższym światowym poziomie.
Polska — Słowenia. Walka o olimpijskie marzenia
Los skojarzył reprezentację Polski ze Słowenią w ćwierćfinale IO w Paryżu. To efekt przegranego spotkania grupowego z Włochami 1:3. Z pewnością klasa rywala jest wielka, jednak Biało-Czerwoni to w końcu pierwsza drużyna rankingu FIVB, a zarazem faworyt do zdobycia olimpijskiego medalu. Kibice mieli więc nadzieję na to, że plama po porażce z mistrzami świata zostanie na dobre zmazana.
I faktycznie, podopieczni Nikoli Grbicia bardzo dobrze zaczęli poranne zawody. Od początku starcia ze Słoweńcami biła od nich pewność siebie. W pojedynku z Italią problemem był m. in. niezbyt skuteczny blok. Dziś jednak Polacy wyciągnęli z tego lekcję, ponieważ świetnie wyczuwali dziś intencje swoich rywali. Efekt był taki, że pierwsza partia została wygrana 25:20 i na drugą rundę podopieczni Grbicia mogli wychodzić z pełnym optymizmem. Tam cały czas wyglądało to naprawdę dobrze. Imponowała gra praktycznie całego zespołu. Skuteczny w ataku był Bartosz Kurek, wiele od siebie w obronie dawał Tomasz Fornal, a niezwykle piekielnymi uderzeniami popisywał się Wilfredo Leon. Po koniec seta Biało-Czerwonych dzielił jeden punkt od wyjścia na dwusetowe prowadzenie, jednak wtedy rywale odrobili straty i wygrali na przewagi 26:24. Po trzeciej rundzie zrobiło się już 2:1 dla Polaków, kiedy to wygrali do 19.
Zrobili to! «Klątwa» igrzysk przełamana. Polska w walce o olimpijski medal
W 4. secie trwała zacięta walka o kolejną rundę igrzysk olimpijskich. Nasi siatkarze kontynuowali swoją bardzo dobrą grę, aż w końcu dokonali rzeczy, która wydawała się niemożliwa do zrobienia. Od 2004 roku ani razu Polacy nie doszli dalej niż do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich, a w społeczeństwie mówiono o swego rodzaju klątwie. Dziś to już historia! Biało-Czerwoni wygrali 3:1 ze Słowenią i powalczą o medal IO w Paryżu. Najpierw 25:20, zaraz wyrównanie przez rywali 26:24, następnie 25:19 i w końcu wymarzone, wyśnione zwycięstwo 25:20. Fantastyczna gra całej drużyny przyniosła owoce w postaci przejścia tej nieprzekraczalnej dotąd granicy.
Spośród siatkarzy, którzy zagrali jak dotychczas prawdopodobnie najlepsze zawody na IO w Paryżu, mocno wyróżniali się Wilfredo Leon i Bartosz Kurek. Przyjmujący dobijał Słoweńców atomowymi uderzeniami na zagrywce, na które przeciwnicy nie mogli nic poradzić. Ponadto nasz kapitan stanął dziś na wysokości zadania po tym, jak po ostatnich meczach był krytykowany za swoją postawę na parkiecie. Obaj panowie zdobyli łącznie 38 punktów.
ZOBACZ: Nie do wiary, co w Paryżu zrobił mistrz olimpijski. Nagranie hitem sieci
Polacy dokonali historycznej rzeczy. Teraz oczekiwanie na rywala w walce o medal
Polacy wygrali ze Słowenią w arcyważnym spotkaniu IO w Paryżu. W półfinale Biało-Czerwoni zmierzą się ze zwycięzcą starcia USA — Brazylia. Na taki wyczyn naszych siatkarzy czekaliśmy 20 lat! Podopieczni Nikoli Grbicia powalczą o medal, pierwszy od 1976 roku i igrzysk w Montrealu. Wtedy to ta historyczna kadra zdobyła olimpijskie złoto.