Rodzina Brownów zawsze była otwarta i przyjazna. Mieli już czwórkę wspaniałych dzieci, ale czasami wydaje się, że w ich domu zawsze jest miejsce na kolejne dziecko.
I pewnego dnia w ich sercach pojawiła się myśl o adopcji. Chcieli dać dom i miłość tym, którzy tego najbardziej potrzebowali. Ich wybór padł na czarną dziewczynkę z sierocińca o imieniu Amelia.