W dniu ślubu panna młoda, cała przedślubna krzątanina, nagle przypadkowo poznała straszliwą prawdę – jej narzeczony kilka lat temu miał potajemny romans z jej matką. To odkrycie zwaliło ją z nóg i wszystko w niej wywróciło się do góry nogami. Długo nie mogła zrozumieć, jak zareagować: odwołać ślub, wywołać skandal, czy po prostu zniknąć? Jednak po wielu godzinach bolesnych przemyśleń panna młoda postanowiła zrobić coś inaczej – w sposób, który zaszokuje wszystkich i pozostawi ślad w pamięci każdego gościa.
Kiedy wraz z narzeczonym podeszła do urzędu stanu cywilnego, jej twarz była spokojna i szczęśliwa, jakby nic się nie stało. Goście, patrząc na nią, nie zdawali sobie sprawy z burzy, która szalała w środku. Nadszedł moment, gdy ona i pan młody musieli przy wszystkich złożyć przysięgę ślubną. Ale zamiast słów o miłości i wierności, nagle odwróciła się do publiczności i wzięła mikrofon.
„Drodzy goście” – zaczęła z uśmiechem – „zanim wymienimy się pierścionkami, chcę podzielić się z Wami jedną wiadomością”. Okazuje się, że nasz narzeczony miał już kiedyś kontakt z kobietą z mojej rodziny. A ta kobieta jest moją matką.
Sala zamarła. Wszyscy, łącznie z matką i panem młodym, skamieniali z szoku. Pan młody próbował coś powiedzieć, ale ona nie dała mu czasu na wymówki.
„Długo myślałem, co zrobić, ale zdałem sobie sprawę, że dzisiaj jest mój dzień i będę się nim cieszyć. Więc… ślub odwołany! Ale mam nowy pomysł.
Panna Młoda zdjęła obrączkę, rzuciła ją w ręce Pana Młodego i ruszyła w stronę wyjścia, przy akompaniamencie pełnych podziwu i zdziwionych spojrzeń gości. Takiej determinacji nikt się nie spodziewał. A potem, nieoczekiwanie dla wszystkich, wzięła za rękę swoją najlepszą przyjaciółkę, która była jej świadkiem, i wyszła przy głośnych brawach, wprawiając wszystkich w zamieszanie.
Od tego dnia rozpoczęła nowe życie, wolne od zdrady i kłamstw.