Alexander wszedł do kawiarni, aby napić się kawy i złapać oddech po długim dniu pracy.
Było to zwykłe miejsce, do którego czasami chodził po pracy i nie spodziewał się niczego specjalnego. Ale kiedy mijał stoliki, nagle oniemiał.
Przy jednym ze stolików siedziała kobieta, której nie widział od 25 lat — Irina, jego pierwsza miłość.
Rozstali się, gdy byli jeszcze młodzi, pełni nadziei i ambicji, ale życie poprowadziło ich różnymi drogami. Alexander był zszokowany tym niespodziewanym spotkaniem. Niewiele się zmieniła — te same oczy, to samo lekkie przechylenie głowy.
Ale jego uwaga natychmiast zwróciła się na młodego chłopaka siedzącego obok niej. Miał około dwudziestu lat i coś w nim wydawało się boleśnie znajome. Przypominał mu jego samego w młodości: te same rysy twarzy, ta sama postawa, a nawet gesty. To odkrycie przeszyło go jak uderzenie pioruna. Alexander zdał sobie sprawę, że ten młody człowiek może być synem, o którego istnieniu nigdy nie wiedział. Czas zatrzymał się na chwilę, a w jego głowie pojawiły się myśli o tym, jak inaczej potoczyłoby się jego życie, gdyby sprawy potoczyły się inaczej.
Irina zauważyła jego spojrzenie i napotykając jego wzrok, jej twarz zbladła. W jej oczach można było wyczytać zaskoczenie i, być może, poczucie winy. Od razu zrozumiała, że Aleksander domyślił się, kim jest ten młody mężczyzna. W powietrzu zawisła napięta cisza. Chłopiec spokojnie opowiadał coś matce, nieświadomy, że obok niego stoi człowiek, który może stać się częścią jego życia.
Alexander nie wiedział, co robić. Mógł podejść i spróbować dowiedzieć się prawdy, ale strach i ból wspomnień powstrzymały go. Zamiast tego odwrócił się i wyszedł z kawiarni, czując na sercu ciężar straconych lat i możliwości.