Jak one to wytrzymały? Polki przegrywały na cztery sekundy przed końcem meczu o brąz, a na ich niekorzyść zadziałał kompromitujący błąd sędziów. Zobacz, w jakich okolicznościach Aleksandra Jarecka, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Renata Knapik-Miazga oraz Alicja Klasik wywalczyły brązowy medal w szpadzie!
Droga do półfinału nie była łatwa. Polskie szpadzistki musiały zmierzyć się z Amerykankami. Przed decydującym pojedynkiem, Biało-Czerwone przegrywały, jednak dzięki fenomenalnej postawie Swatowskiej-Wenglarczyk przeciwko Holmes, udało się odwrócić losy spotkania. Niestety, w półfinale nasze zawodniczki musiały uznać wyższość gospodyń, przegrywając 39:45.
Mecz o trzecie miejsce przyniósł rywalizację z drużyną z Chin. Przed ostatnimi trzema walkami, Chiniki prowadziły zaledwie jednym punktem 18:17.
Ostatnie starcia przyniosły jednak zwrot akcji. Swatowska-Wenglarczyk odrobiła straty, a Knapik-Miazga utrzymała remis. Wszystko zależało od ostatniego występu Jareckiej. Chinka prowadziła dwoma punktami, ale na 1 min 40 s przed końcem, Jarecka wyrównała wynik na 27:27.
Zobacz także: Awantura podczas meczu Coco Gauff. Zalała się łzami i wypaliła: potem mnie przepraszają
W dramatycznych okolicznościach, po błędach sędziów, Jarecka doprowadziła do dogrywki, w której triumfowała, zapewniając Polsce drugi medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. To zwycięstwo to dowód na to, że nasze szpadzistki są prawdziwymi mistrzyniami stalowych nerwów.
Tak Polki zdobyły medal w Paryżu! Zobacz nagranie!