Niedawno naukowiec z Uniwersytetu w Edynburgu w Szkocji, który od wielu lat aktywnie bada Antarktydę, dokonał odkrycia, które bardzo zaskoczyło naukowców.
Do badań wykorzystano wiele sprzętu naukowego. Od radarów instalowanych na samolotach po nowoczesny sprzęt naziemny, który może działać w ekstremalnych warunkach Antarktydy.
Podczas badań radary odkryły bardzo dużą liczbę wulkanów, które przez tysiąclecia były ukryte pod wieczną zmarzliną tego tajemniczego regionu naszej planety. Naukowcy natychmiast zaczęli analizować i dokładnie studiować te informacje.
Po pewnym czasie grupa naukowców wydała werdykt, który zszokował całą światową społeczność naukową. Największy wulkan odkryty w lodzie Antarktydy przekracza rozmiarami najniebezpieczniejszy wulkan na Ziemi, Yellowstone, znajdujący się w Stanach Zjednoczonych.