Grupa doświadczonych myśliwych, dowodzona przez Siergieja, udała się do głębokiej tajgi na kolejne polowanie. Znali te miejsca jak własną kieszeń, ale tym razem postanowili zapuścić się nieco dalej, w niezbadaną część lasu.
Po długich godzinach poszukiwania zwierzyny, zmęczeni i głodni, nagle natknęli się na coś zupełnie nieoczekiwanego — ogromny, luksusowy dom otoczony wysokim płotem. W środku dzikiego lasu taki dom wydawał się zupełnie nie na miejscu.
Ciekawość wzięła górę i łowcy postanowili podejść bliżej. Brama była uchylona, co tylko zwiększyło ich zainteresowanie. Gdy weszli na dziedziniec, poczuli, że atmosfera zmienia się diametralnie. Wydawało się, że wszystko wokół nagle stało się ciche i złowieszcze.
Siergiej jako pierwszy zauważył dziwne symbole wyryte na drzwiach domu i ostrzegł pozostałych, by zachowali ostrożność. Ale było już za późno.
Gdy próbowali oddalić się od domu, coś zaczęło się dziać. Drzwi nagle się zatrzasnęły, a przed nimi pojawił się dziwny cień przypominający ludzką postać. Łowcy natychmiast zdali sobie sprawę, że znaleźli się w pułapce. Nie mogli się ruszyć, czując, jak z każdą sekundą opuszczają ich siły. Ich oczy pociemniały, a powietrze wokół nich stało się gęste i ciężkie, jakby sam las ożył i zaczął wciągać ich w swoje głębiny.
Siergiej, zbierając wszystkie siły, przypomniał sobie starą wróżbę myśliwską, którą kiedyś usłyszał od starców. Wyjął amulet, który zawsze nosił przy sobie i zaczął szeptać słowa modlitwy. Stopniowo cienie zaczęły ustępować, a mgła się rozwiała. Dom przed nimi zaczął tracić swoją realność, zamieniając się w iluzję, którą był wcześniej. Łowcy zdali sobie sprawę, że niemal padli ofiarą starożytnej klątwy ukrytej w tych miejscach.