Czerwony samochód szeleścił po polnej drodze i zawiózł właścicielkę do jej domu. Tam, w małej wiosce, osłonięci od świata, czekali na nią jej dwaj ulubieńcy — syn Danil i mąż Siergiej.
Natalia uśmiechnęła się, wyobrażając sobie, jak szczęśliwy będzie jej synek na widok matki i jak trzęsą mu się rączki w oczekiwaniu na prezenty.