Katia śpieszyła do domu, gdy zauważyła nieprzytomnego mężczyznę leżącego na poboczu drogi. Bez wahania wezwała karetkę i czekając na jej przyjazd, próbowała udzielić pierwszej pomocy.
Mężczyzna nie opamiętał się, a ona zaczęła się denerwować, martwiąc się o jego stan.
Ale kiedy przyszli lekarze i zaczęli go badać, nagle otworzył oczy, spojrzał na nią i cicho wypowiedział jej imię: „Katya…”
Jej serce zamarło. Nigdy wcześniej nie widziała tego mężczyzny i myśl, że znał jej imię, wstrząsnęła nią do głębi. Kim on jest?
Dlaczego ją zna? W jej głowie pojawiały się setki pytań, ale odpowiedzi na nie były równie nieoczekiwane, jak sama sytuacja, w której się znalazła.