Maryla Rodowicz to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych i najbardziej cenionych postaci na polskiej scenie muzycznej. Pomimo swojego zaawansowanego wieku gwiazda nie zamierza zwolnić tempa, choć mogłaby już cieszyć się zasłużoną emeryturą. Okazuje się, że jej życie nie jest usłane różami, a po zwolnieniu z TVP dodatkowo się skomplikowało.
Maryla Rodowicz straciła pracę w TVP. Musiała poszukać pieniędzy gdzie indziej
W ostatnim czasie artystka doświadczyła istotnych zmian w swoim zawodowym życiu, a najważniejszą z nich było zakończenie współpracy z programem «The Voice Senior». Maryla Rodowicz była jurorką przez trzy edycje i z pewnością dostawała za to godziwe honorarium. W miejsce Maryli Rodowicz w «The Voice Senior» pojawiła się Małgorzata Ostrowska, znana z zespołu Lombard.
Decyzja o zmianie jurorów była częścią szerszej polityki TVP, która wprowadzała nowe twarze i zmieniała formaty programów. Maryla Rodowicz nie kryła swojego rozczarowania, opisując sposób, w jaki poinformowano ją o zakończeniu współpracy — poprzez przesłanie kwiatów i wydrukowaną kartkę z podziękowaniami.
Przysłano mi do domu kwiaty i taką wydrukowaną karteczkę. Nawet nie pofatygowano się o odręczny podpis. Na karteczce napisano, że dziękują za moją energię. Jednym słowem, niezbyt elegancko. To oczywiście kwestia kultury, bo przecież można było choć zadzwonić. No ale nowi może też będą mieli tę energię co ja — żartowała Maryla Rodowicz.
Maryla Rodowicz ledwo wiąże koniec z końcem? Tak musi dorabiać
Maryla Rodowicz, choć ma już 78 lat, nie przestaje koncertować i… spotkać ją można również na pełnych przepychu weselach, gdzie za sowitą sumkę gotowa jest wykonać kilka swoich największych przebojów. Mogłoby się wydawać, że po dekadach pełnej sukcesu kariery, artystka powinna być już dawno zabezpieczona finansowo.
Okazuje się, że jej decyzja o kontynuowaniu koncertów nie jest jedynie kwestią pasji do muzyki, ale także koniecznością finansową. Jak informują źródła, w sezonie letnim Maryla Rodowicz zagra aż 30 koncertów, co pozwoli jej zarobić blisko 1,5 miliona złotych. Dodatkowo artystka zarabia również na weselach, gdzie za występy inkasuje podobno po 60 tysięcy złotych.
Pomimo tych dochodów, Maryla Rodowicz nie może pozwolić sobie na odpoczynek. Gwiazda zmaga się z wysokimi kosztami utrzymania. Jej emerytura wynosi mniej niż 2000 złotych, co nie wystarcza na pokrycie wszystkich wydatków związanych z utrzymaniem jej luksusowej willi w Konstancinie-Jeziornej i dodatkowych wydatków w postaci wynajmu auta, czy zatrudnienia ogrodnika. W wywiadach artystka wielokrotnie przyznawała, że rachunki bywają dla niej źródłem stresu, a konieczność zaciskania pasa stała się częścią jej codziennego życia.
Maryla Rodowicz występuje na weselach, aby mieć z czego żyć
Kolejnym ciosem dla Maryli Rodowicz była decyzja organizatorów Festiwalu w Opolu, którzy uznali, że w tym roku jej nie zaproszą. Gwiazda skomentowała sytuację, mówiąc, że czuje się wykluczona z powodu politycznych zawirowań. Jak przyznała, nie potrafi zrozumieć, dlaczego, mimo jej zasług i lat występów, została pominięta.
Nie mam żalu, ale pierwszy raz mam wrażenie, że jest bardziej politycznie niż kiedykolwiek. Dla mnie Opole nigdy nie było polityczne, śpiewałam za Gierka, za Gomułki, a teraz jestem «be». Bo co? Bo śpiewałam za minionej władzy? Więc teraz jestem wykluczona? Niech będzie, ale lubię Opole i będę oglądać, jestem ciekawa i aranżacji, i kreacji gwiazd. To mój zawód i oglądanie takich festiwali zawsze jest dla mnie fascynujące. Nawet jak nie występuję — podsumowała gwiazda.
Jak utrzymuje gwiazda, jej sytuacja finansowa nie jest tak komfortowa, jak wielu osobom się wydaje. Koncerty i występy na weselach stały się dla niej nie tylko sposobem na realizację pasji, ale przede wszystkim koniecznością, aby jakoś związać koniec z końcem i pokryć wszystkie koszty życia i utrzymania.