Teściowa Christiny okazywała swoje niezadowolenie od pierwszego dnia ślubu.
Jej zimne spojrzenie i sarkastyczne komentarze nie pozostawiały wątpliwości: za wszelką cenę chciała pozbyć się synowej.
Przy każdej okazji teściowa aranżowała skandale, ingerowała w osobiste sprawy rodziny i próbowała nastawić syna przeciwko Christinie. Sytuacja stawała się nie do zniesienia i Christina zdała sobie sprawę, że nie może tego dłużej tolerować. Zamiast angażować się w bezużyteczne konflikty, postanowiła działać w inny sposób — dać teściowej nauczkę poprzez przebiegłość.
Christina zaczęła zmieniać taktykę. Zamiast reagować na ataki teściowej, zaczęła okazywać jej nadmierną uwagę i troskę. Za każdym razem, gdy teściowa próbowała ją zranić, Christina reagowała łagodnie, komplementowała ją, dbała o jej zdrowie, a nawet przynosiła jej prezenty. Z zewnątrz wyglądało to tak, jakby Christina z całego serca uwielbiała swoją teściową. Gotowała jej ulubione potrawy, zapraszała ją do siebie i robiła wszystko, by pokazać się jako idealna synowa.
Z czasem teściowa zaczęła się denerwować. Jej irytacja rosła, ponieważ żadne prowokacje już nie działały. Czuła się nieswojo z życzliwością Christiny, która z dnia na dzień wydawała się być coraz lepsza. W końcu teściowa zaczęła kwestionować jej metody, a nawet skarżyła się innym krewnym, że jej „diabelska” synowa ogranicza ją swoimi cnotami.
Apogeum planu Christiny było to, że wydała wielką rodzinną kolację na cześć swojej teściowej, zapraszając wszystkich krewnych i przyjaciół rodziny. Podczas wieczoru wzniosła wzruszający toast, chwaląc teściową za jej mądrość i troskę przed wszystkimi. Teściowa nie wiedziała, jak zareagować, ponieważ teraz wszyscy postrzegali Christinę jako anioła. Jej plan zniszczenia synowej upadł i była zmuszona przyznać się do porażki.
Christina wyszła z tej sytuacji zwycięsko, bez żadnych kłótni czy skandali, pokazując jedynie, że życzliwość i zaufanie mogą być najlepszą bronią przeciwko wrogości.