Siergiej nie wiedział, co robić. Teraz jego życie może się zmienić, a tego wcale by nie chciał. I Lariska może to zrobić.
Tak, moja mama miała rację, mówiąc, że Olga mu nie pasuje. Ale potem nalegał na swoje. Nawet nie wie dlaczego. Może na złość dominującej matce, a może nadal kochał Olgę. Chociaż najprawdopodobniej przyczyną była właśnie matka.
Kiedy miał 10 lat, jego ojciec opuścił rodzinę. Nie wyjechał do swojej kochanki, ale po prostu nie mógł już dłużej tolerować charakteru swojej żony. Weronika była zazdrosna i bardzo lubiła dowodzić. Długo wytrzymywał, ale w pewnym momencie się poddał, spakował swoje rzeczy i wyszedł.
Ojciec chciał zobaczyć się z Siergiejem, ale matka zwróciła syna przeciwko ojcu, a on sam odmówił. Co najwyżej przyjął prezenty, które przysłał mu ojciec i tyle.
A kiedy sam Siergiej dorósł, zaczął rozumieć swojego ojca. Dlatego po wejściu do instytutu Siergiej natychmiast wyprowadził się od matki, zwłaszcza że nie było dokąd pójść. Ojciec dawno temu kupił mu mieszkanie, które wynajmowała Weronika Pawłowna.
Jakże wściekła była ta matka, krzycząca i tupiąca nogami. Ale Siergiej nalegał i wyprowadził się. Odbudował relacje z ojcem i pomógł mu finansowo. Siergiej nie był więc w żaden sposób zależny od matki.
Na ostatnim roku w instytucie poznał Olyę. Założył się z przyjaciółmi, że zacznie spotykać się z pierwszą dziewczyną, która wejdzie na widownię. I to była ona.
Olya nie była zauważana na imprezach studenckich i zawsze trzymała się z daleka od wszystkich.